W Acta Lipsiensium Academica, czyli kronice Uniwersytetu w Lipsku, w tomie dotyczącym pierwszej połowy 1723 roku znalazł się taki oto zapis:
Den 30. dito als am 1. Sonnt. nach Trinit. führte der neue Cantor u. Collegii Musici Direct. Hr. Joh. Sebastian Bach, so von dem Fürstl. Hofe zu Cöthen hierher kommen, mit guten aplausu seine erste Music auf.
Dnia 30 tegoż (miesiąca maja - przyp. BGN!) w pierwszą niedzielę po Trójcy Świętej, nowy Kantor i Dyrektor Collegii Musici Pan Johann Sebastian Bach, przybyły z książęcego dworu w Köthen, wystawił swoją pierwszą muzykę, którą przyjęto z wielkim podziwem.
(Acta Lipsiensium Academica oder Leipziger Universiäts Geschichte, 1723 s. 514)
Uroczystość Trójcy Świętej, o której pisałem w ubiegłym tygodniu dzieli w luteranizmie rok liturgiczny na dwie części: świąteczną - przed Trójcą Święta oraz zwykłą, która trwa aż do pierwszej niedzieli Adwentu. Uroczystość ta jest ruchoma, dlatego w kalendarzu mamy zmienną liczbę niedziel po Trójcy. Najwięcej może ich być 27.
Jutro pierwsza z niedziel po Trójcy Świętej. Dla Bacha była szczególna, bo to właśnie w w pierwszą niedzielę po Trójcy Świętej, 30 maja 1723 roku, po długiej wędrówce przez niemieckie miasta, kościoły i dwory, Bach objął obowiązki jako kantor kościoła św. Tomasza w Lipsku. Od tego dnia był odpowiedzialny za Chór św. Tomasza oraz za oprawę muzyczną nabożeństw w lipskich kościołach: Thomaskirche, Nikolaikirche, Neue Kirche i Petrikirche. Z wykonaną tego dnia kantatą rozpoczął też jeden z największych projektów muzycznych w historii - komponowanie kantat na każdą niedzielę i święto w roku liturgicznym.
Jutro pierwsza z niedziel po Trójcy Świętej. Dla Bacha była szczególna, bo to właśnie w w pierwszą niedzielę po Trójcy Świętej, 30 maja 1723 roku, po długiej wędrówce przez niemieckie miasta, kościoły i dwory, Bach objął obowiązki jako kantor kościoła św. Tomasza w Lipsku. Od tego dnia był odpowiedzialny za Chór św. Tomasza oraz za oprawę muzyczną nabożeństw w lipskich kościołach: Thomaskirche, Nikolaikirche, Neue Kirche i Petrikirche. Z wykonaną tego dnia kantatą rozpoczął też jeden z największych projektów muzycznych w historii - komponowanie kantat na każdą niedzielę i święto w roku liturgicznym.
Pierwszą kantatą skomponowaną dla Lipska była Die Elenden sollen essen (Ubodzy będą jedli), BWV 75 i to o niej mówi właśnie kronika Uniwersytetu w Lipsku. Została wykonana w lipskim kościele św. Mikołaja 30 maja 1723 roku - osiem dni po tym, jak Bach przyjechał do Lipska ze swoją rodziną i na dwa dni przed oficjalnym objęciem urzędu kantora kościoła św. Tomasza. Zważywszy, że rękopis kantaty jest bardzo schludny, a papier na którym został napisany nie jest papierem pochodzącym z Lipska, jest bardzo prawdopodobne, że Bach rozpoczął pisanie kantaty jeszcze na dworze w Köthen.
Kantata składa się z czternastu części, liczby dla Bacha symbolicznej, z których siedem dotyczy doświadczania biedy i bogactwa, siedem zaś wyzwań, jakie stawiają przed chrześcijaninem. Bach przeznaczył ją do wykonania przez cztery głosy solowe (sopran, alt, tenor, bas), czterogłosowy chór, trąbkę, dwa oboje, obój d'amore, dwoje skrzypiec, altówkę oraz basso continuo.
John Eliot Gardiner napisał o kantacie Die Elenden sollen essen, BWV 75 tak:
Bach rozpoczyna francuską uwerturą w wolnym tempie na trzy, z solo oboju grającego retoryczne ornamenty, bardzo w nastroju concerti grossi opus 3 Händla. Chór ogłasza z patosem oraz majestatyczną i stosowną powagą, że "ubodzy będą jedli i nasycą się" (Psalm 22). Jest to zrównoważone żywą fugą rozpoczętą przez cztery głosy koncertujące "twoje serce będzie żyć na zawsze" z rozbudowanym zakończeniem każdej frazy na "ewig" (zawsze) i żywym melizmatem na "leben" (żyć). (...) Następne arie są w stylu ówczesnej francuskiej suity tanecznej: aria tenorowa (nr 3) to polonez, aria sopranowa (nr 5) z obojem d'amore - menuet, aria altowa (nr 10) ze skrzypcami jest w formie dostojnego passepied, a błyskotliwa aria basowa (nr 12) z trąbką - w formie gigue.
Każda z części kantaty kończy się jednym z najbardziej ulubionych hymnów Bacha: "Was Gott tut, das ist wohlgetan" zestawionego z wpadającym w ucho ritornelem. Ale to wszystko jest czymś więcej. W początkowym chorale Bach podkreśla nie tylko oczywistą różnicę między biednymi i bogaczami, ale także, że ich sytuacja jest inna na ziemi i w niebie. W drugiej części kantaty Bach wznosi kontrast pomiędzy "Armut" (ubóstwo) a "Reichtum" (bogactwo) na poziom duchowy: alt śpiewa "Jezus czyni mnie bogatym w duchu", a bas dodaje, że jednostka może rozpoznać Ducha w słodyczy miłości "Jesu süße Flammen".
Bach rozpoczyna francuską uwerturą w wolnym tempie na trzy, z solo oboju grającego retoryczne ornamenty, bardzo w nastroju concerti grossi opus 3 Händla. Chór ogłasza z patosem oraz majestatyczną i stosowną powagą, że "ubodzy będą jedli i nasycą się" (Psalm 22). Jest to zrównoważone żywą fugą rozpoczętą przez cztery głosy koncertujące "twoje serce będzie żyć na zawsze" z rozbudowanym zakończeniem każdej frazy na "ewig" (zawsze) i żywym melizmatem na "leben" (żyć). (...) Następne arie są w stylu ówczesnej francuskiej suity tanecznej: aria tenorowa (nr 3) to polonez, aria sopranowa (nr 5) z obojem d'amore - menuet, aria altowa (nr 10) ze skrzypcami jest w formie dostojnego passepied, a błyskotliwa aria basowa (nr 12) z trąbką - w formie gigue.
Każda z części kantaty kończy się jednym z najbardziej ulubionych hymnów Bacha: "Was Gott tut, das ist wohlgetan" zestawionego z wpadającym w ucho ritornelem. Ale to wszystko jest czymś więcej. W początkowym chorale Bach podkreśla nie tylko oczywistą różnicę między biednymi i bogaczami, ale także, że ich sytuacja jest inna na ziemi i w niebie. W drugiej części kantaty Bach wznosi kontrast pomiędzy "Armut" (ubóstwo) a "Reichtum" (bogactwo) na poziom duchowy: alt śpiewa "Jezus czyni mnie bogatym w duchu", a bas dodaje, że jednostka może rozpoznać Ducha w słodyczy miłości "Jesu süße Flammen".
Do dzisiejszego filmu wybrałem rzecz u Bacha rzadką - Sinfonię (nr 8), która rozpoczyna drugą, wykonywaną po kazaniu, część kantaty. Na tle czterogłosowego fugato zespołu instrumentalnego słyszymy w niej grany przez trąbkę motyw bogactwa i ubóstwa z tematu finałowego chorału pierwszej części kantaty.
0 komentarze:
Prześlij komentarz