B!52, odcinek 31 - Trinitatis VI



O błogi spokoju, o duszy radości!
W grzechach piekielnych szukać cię nie trzeba, 
Bo ty w pełnej jesteś wszak harmonii nieba...


Tak zaczyna się jedna z najpiekniejszych kantat Jana Sebastiana Bacha - Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust, BWV 170. Powstała na 6. niedzielę po Trójcy Świętej i została po raz pierwszy wykonana 28 lipca 1726 roku. To pierwsza z dwóch kantat na alt solo, które Bach napisał latem 1726 roku. Miał wtedy prawdopodobnie do dyspozycji bardzo dobrego śpiewaka, być może był nim Carl Gotthelf Gerlach.

Carl Gotthelf Gerlach (1704-1761) rozpoczął naukę w lipskiej Thomasschule jeszcze za czasów Johanna Kuhnaua. Po ukończeniu szkoły kontynuował naukę na Uniwersytecie Lipskim, który ukończył w 1727 roku, w tym samym czasie asystował też Bachowi jako skrzypek, śpiewak i cymbalista. Wielokrotnie prowadził w imieniu Bacha Collegium Musicum i pewnie dlatego, powierzono mu w latach 1737-39 funkcję tymczasowego kierowinika Collegium. Nie później niż w 1744, choć najpewniej juz w roku 1741 został jego stalym dyrygentem. 

Tekst kantaty Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust został zaczerpnięty ze zbioru Gottgefälliges Kirchen-Opfer, opublikowanego w 1711 roku przez bibliotekarza dworu w Darmstadt Georga Christiana Lehmsa. Wyrażone jest w nim pragnienie osiągnięcia życia wiecznego po cnotliwym życiu na ziemi. Pozostaje to w ścisłym związku z przesłaniem Liturgii Słowa 6. niedzieli po Trójcy Świętej: Listu do Rzymian (Umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga) i Ewangelii według św. Mateusza (Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego).

Altowi towarzyszy w kantacie Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust mały zespół instrumentalny złożony z oboju d'amore, dwojga skrzypiec, altowki, organów i basso continuo. Kompozycja składa się tylko z pięciu części - trzech arii rozdzielonych recytatywami. Jest tak zwięzła dlatego, że podczas tej samej liturgii została również wykonana siedmioczęściowa kantata Ich will meinen Geist in euch geben, JLB 7 Johanna Ludwiga Bacha na cztery głosy solowe (sopran, alt, tenor, bas), czterogłosowy chór, dwa rogi, dwoje skrzypiec, altówkę i basso continuo.

Po raz pierwszy w swojej twórczości kantatowej Bach zwolnił organy z funkcji instrumentu realizującego jedynie partię basso continuo i powierzył mu rolę obligato. Co prawda w Sinfonii do kantaty Wir müssen durch viel Trübsal, BWV 146 organy były już instrumentem solowym, ale dopiero w kantacie Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust, BWV 170 Bach użył organów jako koncertującego instrumentu towarzyszącemu wokaliście w arii (3. Wie jammern mich doch die verkehrten Herzen)

Kantata Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust, BWV 170 rozpoczyna się piękną, wzruszającą arią, która zarówno swoim charakterem, jak i przesłaniem przypomina bardzo arię Mache dich, mein Herze, rein z Pasji według św. Mateusza, BWV 244. Arię Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust określa się często jako pastoralny taniec albo spokojną kołysankę. John Eliot Gardiner napisał o niej tak:

Poczatkowa aria to czyste czary - cieply, kwiecisty taniec na sześć ósmych* w D-dur. Można prawie wyczuć łagodny uśmiech Bacha, przywoływanie "Himmelseintracht", "harmonii Niebios". To jedna z tych niesłychanych melodii, która tkwi w pamięci naszych uszu. Mija cały takt, zanim ruszy z miejsca, ale kiedy już zaskoczy, to jakby nigdy nie miała się zatrzymać (w rzeczywistości ma tylko osiem taktów długości, ale daje niekończący się efekt)(...). Z tekstem Lehma przed sobą, Bach szuka sposobów, żeby podkreślać spokój ducha jako cel życia i form, które pozwolą mu oddać chwilowe odniesienia do grzechu i kruchej fizyczności.

Dziś wyjątkowo nie przygotowałem specjalnego filmu, zapraszam jednak do posłuchania początkowej arii z kantaty Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust, BWV 170 w wykonaniu Damiena Guillon i Le Banquet Céleste. Film powstal w trakcie nagrywania dla Zig Zag Territoires płyty Damien Guillon / Le Banquet Céleste, Bach: Cantates BWV 170 & 35.

Vergnügte Ruh, beliebte Seelenlust,
Dich kann man nicht bei Höllensünden,
Wohl aber Himmelseintracht finden;
Du stärkst allein die schwache Brust.
Drum sollen lauter Tugendgaben
In meinem Herzen Wohnung haben.

O błogi spokoju, o duszy radości!
W grzechach piekielnych szukać cię nie trzeba, 
Bo ty w pełnej jesteś wszak harmonii Nieba.
Tylko tyś wzmocnieniem dla ludzkiej słabości,
W darach cnoty tedy mam upodobanie,
I one w mym sercu znajdują mieszkanie.

* w manuskrypcie Bacha zapisane jako 12/8 






0 komentarze:

Prześlij komentarz