B!LIVE, Actus Humanus Nativitas 2019, dz. 3 | O spontanicznym śpiewaniu i gambowych superbohaterach


W 2014 roku Sonia Wronkowska odnalazła w zbiorach Biblioteki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zbiór nut pochodzący z pałacu rodziny Maltzan w Miliczu. „To były oprawione w skórę zeszyty. Otworzyła jeden z nich: na blisko stu kartach papieru czerpanego ciągnęły się długie szeregi nut zapisanych wprawną ręką kopisty. Sonaty na violę da gamba. Niektóre strony ktoś poprawiał: inna ręka, nerwowo i szybko, uzupełniała takty, o których zapomniał kopista. Na kolejnych kartach Sonia Wronkowska znalazła całe utwory zanotowane tym fantazyjnym charakterem pisma. Tu i ówdzie pojawiała się adnotacja, że autorem dzieł jest Carl Friedrich Abel. Poczuła w sobie żyłkę detektywa. Zajrzała do katalogu dzieł wszystkich Abla, który sporządził brytyjski muzykolog Peter Holman. Nie było tam utworów, które miała przed sobą. Wstrzymała oddech: nieznane sonaty Abla? To już zakrawało na sensację. A jeśli się okaże, że zapisane są ręką samego kompozytora? Na stronie internetowej British Library znalazła próbki jego pisma. – Było bardzo charakterystyczne. Obok klucza wiolinowego stawiał wbrew konwencji dwie kropki jak przy kluczu basowym, a klucz basowy pisał jak w lustrzanym odbiciu, skierowany w prawo, a nie w lewo – mówi młoda muzykolog. Peter Holman potwierdził: to był Abel.” ( z artykułu „Muzyczna detektyw. Kryminalna historia odnalezienia XVIII-wiecznego rękopisu” Anny S. Dębowskiej z 23 listopada 2016 roku, wyborcza.pl).

Trzeci dzień festiwalu Actus Humanus Nativitas 2019 rozpoczął się od recitalu Anny i Krzysztofa Firlusów, którzy wykonali pięć z odnalezionych w Poznaniu sonat Carla Friedricha Abla. Usłyszeliśmy cały przekrój tych kompozycji: od całkiem prostych, utrzymanych wyłącznie w stylu galant, do niemal romantycznych, wirtuozowskich sonat w stylu określanym z niemieckiego jako Empfindsamerstil (styl wzmożonej uczuciowości). Bo takie właśnie były ostatnie sonaty zagrane przez Annę i Krzysztofa Firlusów na koncercie - osobiste, chwilami nawet intymne, a w innych fragmentach ogniste i żywiołowe. W jednej z kadencji Krzysztof Firlus wykonał też ukłon w kierunku Gdańska i gdańszczan i wplótł w kadencję fragment hejnału miasta. Gambista powiedział na koncercie, że gdyby mógł sobie wybrać gambowego superbohatera – byłby Ablem. Krzysztof Firlus mógłby być każdym gambowym superbohaterem, ale jeśli macie ochotę posłuchać Firlusa-Abla – to możliwe. Duet nagrał większość sonat, które znalazły się w programie koncertu dla wytwórni Dux (C.F. Abel, Sonatas from Maltzan Collection). Warto posłuchać tej płyty, bo zarówno utwory, jak i ich wykonania wprowadzają niezmiennie w dobry nastrój.

Wieczorem w gdańskim Dworze Artusa wystąpił legendarny Dominique Visse ze swoim Ensemble Clément Janequin. Usłyszeliśmy mszę bożonarodzeniową Hodie Christus Natus Est Palestriny zestawioną z szesnastowiecznymi francuskimi pieśniami nawiązującymi do Świąt. Dzięki Palestrinie był to wieczór pełen intymnych emocji i zadumy. Francuskie „Noëls” przyniosły za to wiele spontanicznej radości. Koniec koncertu był już zupełnie wesoły. Wspólnie z zespołem śpiewaliśmy francuską kolędę Minuit, chrétiens, którą w 1843 roku skomponował do słów Placide’a Cappeau Adolphe Adam. Pieśń zrobiła międzynarodową karierę. Ja śpiewałem ją po angielsku (O holy night! The stars are brightly shining)

W niedzielę pośpiewać będą mogli wszyscy uczestnicy uroczystego wieczornego koncertu na zamknięcie festiwalu. Wspólnie będą odśpiewane cztery hymny Praetoriusa z Christmette. Organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych w niedzielę o 15:00 do Ratusza Staromiejskiego na lekcję śpiewania, którą poprowadzi prof. Marcin Tomczak. Tuż przed koncertem próbę przeprowadzi sam Paul McCreesh! Nuty można odebrać już dziś po koncercie w Dworze Artusa. Będą czekały na Was również w niedzielę w Ratuszu Staromiejskim i w Centrum św. Jana. Mogę też przysłać zdjęcia ;)

0 komentarze:

Prześlij komentarz