B!52, Odcinek 16 - Festa Paschalia



Wesołego Alleluja! Ten zwrot kojarzy się ze Świętami Wielkiej Nocy. Bardzo spowszedniał. Jest i na kartkach pocztowych w otoczeniu zajączków i jajeczek, i w marketowych gazetkach promocyjnych wśród najrozmaitszych wielopaków, i na wystawach sklepowych przy krzyczących plakatach "Sale". Takie Święta na sprzedaż. Festiwal kupowania, sprzątania, gotowania i jedzenia. Pisałem juz o moim dysonansie poznawczym dotyczącym Wielkanocy w moich ubiegłorocznych życzeniach. W każdym razie jakos bardziej komponują mi się w głowie grudniowe żłóbki pod choinką.

Ale do rzeczy. To oklepane "Alleluja" to tak naprawdę zwrot biblijny, który powstał od hebrajskiego 'halelu-Jáh' pojawiającego się zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie i znaczącego tyle co: Wychwalajcie Jahwe. Jednym słowem do nabiału w promocji pasuje nie za bardzo...

Alleluja stało się symbolem Wielkanocy dlatego, że pojawia się w liturgii właśnie w Niedzielę Wielkanocną po długiej wielkopostnej przerwie, kiedy się tego zwrotu nie używa. Tak też było w czasach Bacha. Miało to także dodatkowe wzmocnienie dzięki tekstowi głównego luterańskiego hymnu wielkanocnego "Christ lag in Todes Banden", który napisał Marcin Luter na podstawie starej pieśni "Christ ist erstanden", której pierwowzorem była z kolei łacińska sekwencja Victime paschali laudes. Hymn mówi o zmartwychwstaniu Jezusa, ale podnosi też temat bardziej ogólny - walki życia ze śmiercią. I siedem razy występuje w nim "Alleluja". Po każdej zwrotce.

Hymnu "Christ lag in Todes Banden" użyło w swoich kompozycjach wielu kompozytorów, między innymi Bruhns, Böhm, Pachelbel, Kuhnau, Telemann. I Jan Sebastian Bach... Jeśli dobrze policzyłem - w sześciu utworach. Dla porządku: w BWV 158, 277, 625, 695, 718 i w kantacie "Christ lag in Todes Banden" BWV 4, którą wybrałem do posłuchania na Niedzielę Wielkanocną...

Kantata jest jedną z najwcześniejszych, Bach napisał ją bowiem już w roku 1707. John Eliot Gardiner pisze o niej nawet, że to jedna z pierwszych bachowskich prób prowadzenia narracji za pomocą muzyki. To kantata chorałowa, która czerpie z tekstu hymnu Marcina Lutra zarówno w warstwie tekstu, jak i muzyki. Bach opracował muzycznie dosłowny tekst wszystkich siedmiu zwrotek hymnu, używając we wszystkich częściach kantaty melodii pieśni jako cantus firmus.

Chociaż kantata powstała w Arnstadt, była prawdopodobnie przeznaczona jako "załącznik" do aplikacji Bacha na bardziej prestiżowe stanowisko w kościele św. Błażeja w Mühlhausen. Ta najwcześniejsza wersja kantaty nie zachowała się do naszych czasów. Znamy ją z wersji, którą Bach wykonał już w Lipsku kolejno w latach 1724 i 1725.

Na koniec jeszcze jeden cytat z Johna Eliota Gardinera, który określił kantatę "Christ lag in Todes Banden", jako "odważny i innowacyjny przykład dramatu muzycznego", w którym widać "całkowitą identyfikację Bacha z duchem i przesłaniem płomiennego i dramatycznego hymnu Lutra.

Jeśli macie ochotę, posłuchajcie fragmentu kantaty w filmie, który na dzisiaj przygotowałem...

_________________________________

Johann Sebastian Bach, "Christ lag in Todes Banden" BWV 4
Werset 3, aria "Jesus Christus, Gottes Sohn"


Jesus Christus, Gottes Sohn,
An unser Statt ist kommen
Und hat die Sünde weggetan,
Damit dem Tod genommen
All sein Recht und sein Gewalt,
Da bleibet nichts denn Tods Gestalt,
Den Stach'l hat er verloren.
Halleluja!


Jezus Chrystus Boży Syn
Miejsce wszak nasze zajął.
Grzechy nasze krwią swą zmył,
Śmierci broń wytrącając.
Gdzież więc śmierć moc swoją ma?
Pozór śmierci tylko trwa:
Oścień swój już straciła.
Alleluja!

2 komentarze:

  1. Ale się cieszę, że tu trafiłam! Będę zaglądać na pewno. Ten chorał Lutra to niezmiernie poruszający utwór. A kantata będzie słuchana na pewno - ale jutro, dziś chyba jednak tradycyjny dzień ciszy. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa. To dla mnie podwójna radość, bo Pani komentarz jest pierwszym komentarzem na moim blogu w dniu jego oficjalnej premiery 😀😀😀

      Usuń