B!52, odcinek 71A - Quasimodogeniti


„Klaudiusz ochrzcił swoje przysposobione dziecko i nazwał je Quasimodo; może chciał przez to upamiętnić dzień, w którym je znalazł, a może chciał wyrazić tym imieniem, do jakiego stopnia to małe, nieszczęsne stworzenie było niecałkowite i zaledwie naszkicowane. Rzeczywiście Quasimodo, ślepy na jedno oko, garbaty, koślawy, był tylko ‘jak gdyby’ człowiekiem.” (fragment powieści Wiktora Hugo „Katedra Marii Panny w Paryżu”)

Kim jest Quasimodo, wiemy prawie wszyscy. W 1996 roku na podstawie książki Wiktora Hugo wytwórnia Walta Disneya nakręciła film animowany „Dzwonnik z Notre-Dame”, a postać garbatego i kulawego dzwonnika stała się słynniejsza niż sama powieść. Rzadko kto wie jednak, skąd się wzięło jego imię, jaki dzień upamiętnia. A sprawa jest prosta. Czteroletni Quasimodo, porzucony przez rodziców, został odnaleziony przez Klaudiusza Frollo pod bramą paryskiej Katedry w pierwszą niedzielę po Wielkanocy; niedzielę, która w starym kalendarzu liturgicznym nazywała się Quasimodogeniti, stąd właśnie imię bohatera, którego wszyscy znamy z animacji Disneya...

Łacińska nazwa pierwszej niedzieli po Wielkanocy, która kończy uroczysty czas ośmiodniowego świętowania Zmartwychwstania (Oktawa Wielkanocna), wzięła się od pierwszych słów przewidzianego na nią Introitu:

"Quasi modo geniti infantes, rationabile, sine dolo lac concupiscite ut in eo crescatis in salutem si gustastis quoniam dulcis Dominus"

(Jak niedawno narodzone niemowlęta pragnijcie duchowego, niesfałszowanego mleka, abyście dzięki niemu wzrastali ku zbawieniu, jeżeli tylko zasmakowaliście, że słodki jest Pan.)

Johann Sebastian Bach napisał na niedzielę Quasimodo dwie kantaty. O jednej z nich, Halt im Gedächtnis Jesum Christ, BWV 67 pisałem rok temu. W ubiegłorocznym tekście jest także ciekawa historia o Fiesta de Cuasimodo i kowbojach z Chile, o zakręconym rogu i corno da tirarsi. (http://baroque-goes-nuts.blogspot.com/2017/04/b52-odcinek-17-quasimodogeniti.html)

Dzisiaj o drugiej z kantat na pierwszą niedzielę po Wielkanocy - Am Abend aber desselbigen Sabbats, BWV 42, którą Bach przedstawił mieszkańcom Lipska po raz pierwszy 8 kwietnia 1725 roku, a potem jeszcze dwa razy – w roku 1731 i w roku 1742 lub 1743.

W niedzielę Quasimodo w kościołach czytano między innymi fragment 20. rozdziału Ewangelii według św. Jana o ukazaniu się zmartwychwstałego Jezusa uczniom. Nieznany autor libretta kantaty zestawił je z własnej poezji, cytatu ze wspomnianego fragmentu Ewangelii, a także pierwszej strofy chorału "Verzage nicht, o Häuflein klein" Jakoba Fabriciusa z roku 1632 oraz – w ostatnim chorale – dwóch zwrotek dodanych do hymnu Marcina Lutra "Erhalt uns, Herr, bei deinem Wort": "Verleih uns Frieden gnädiglich", niemieckiej wersji antyfony Da pacem Domine i modlitwy o pokój "Gib unsern Fürsten und all'r Obrigkeit” Johanna Waltera.
Kantata składa się z siedmiu części i została rozpisana na cztery głosy solowe (sopran, alt, tenor, bas), czterogłosowy chór w kończącym kantatę chorale oraz zespół instrumentalny: dwa oboje, fagot, dwoje skrzypiec, altówkę i basso continuo.

Zapraszam do posłuchania rozpoczynającej kantatę sinfonii. Powszechna jest opinia, że Bach użył w niej materiału muzycznego z jednej ze swoich starszych kompozycji. Utwór ten się jednak nie zachował, dlatego badacze wysuwają wiele hipotez na jej temat. Alfred Dürr sugeruje, że mogła nią być serenata z okresu Cöthen, jednak bardziej popularna jest opinia, że to pierwsza część zaginionego koncertu instrumentalnego. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz