I jeszcze raz Agostino Steffani i Cecilia Bartoli...
Powoli przygotowujemy się już do Wielkanocy, która jako że to święto ruchome, w tym roku przypada w Gdańsku. Tak się okazało. Ale do rzeczy... Jednym z najpiękniejszych dzieł Agostino Steffaniego jest ukończone w 1728 roku, tuż przed śmiercią, Stabat Mater. Kompozytor ofiarował je londyńskiej Academy of Ancient Music; być może chciał, aby był to jego muzyczny testament albo podsumowanie tego wszystkiego, co zdarzyło się w jego muzycznym życiu...
Stabat Mater Steffaniego na sześć głosów, orkiestrę i organy to utwór bardzo ekspresyjny, Steffani operuje w nim dużą skalą emocji, co jednak nie pozbawia go intymności, której wymaga tekst Jacopone da Todi. Zresztą posłuchajcie sami...
0 komentarze:
Prześlij komentarz