281 lat temu, 16 marca 1736 roku zmarł Giovanni Battista Pergolesi, włoski kompozytor, skrzypek i organista.
Przeżył zaledwie 26 lat, a jednak jego wkład w muzykę baroku, co ja piszę - w muzykę w ogóle - jest ogromny.
Giovanni Battista Draghi, bo tak właściwie nazywał się nasz dzisiejszy bohater urodził się 4 stycznia 1710 roku w Jesi. Przydomek "Pergolesi" pochodzi od nazwy miejscowości Pergola, z której wywodzili się jego przodkowie. Do 1725 roku Pergolesi uczył się muzyki w swoim rodzinnym mieście, potem studiował w Neapolu, w którym powstała większość jego utworów. Ostatnie chwile spędził chory na gruźlicę we franciszkańskim klasztorze w Pozzuoli, gdzie powstały jego najsłynniejsze dzieła religijne.
Giovanni Battista Pergolesi jest uznawany za jednego z najważniejszych twórców opery buffa. "La serva padrona" (Służąca panią) - intermezzo w dwóch częściach do opery seria "Il prigionier superbo" (Dumny więzień) zyskało taką popularność, że zaczęło być wystawiane samodzielnie. Przedstawienie "La serva padrona" w Paryżu w 1752 roku wywołało dwuletni spór między zwolennikami francuskiej opera seria, reprezentowanej przez takich kamoozytorow jak Jean-Baptiste Lully i Jean-Philippe Rameau a zwolennikami nowej włoskiej opery komicznej, dla których wzorem był właśnie Pergolesi.
Oprócz oper Pergolesi napisał kilka utworów instrumentalnych i wspomniane już utwory religijne, wśród których najważniejsze miejsce zajmują Salve Regina oraz piękne i wzruszające Stabat Mater, któremu już niedługo poświęcę oddzielny tekst, tymczasem zapraszam do posłuchania arii Serpiny z "La serva padrona" w znakomitym wykonaniu:
Sonya Yoncheva - sopran
I Barocchisti
Diego Fasolis - dyrygent
.
"Stizzoso, mio stizzoso
Voi fate il borioso. (...)"
Porywczy, mój porywczy,
Postępujesz arogancko,
Ale nic dobrego z tego nie będzie;
Musisz stosować się do moich zakazów
i milczeć.
I nic nie mówić!
Cicho! ... Cicho! ...
(...)
0 komentarze:
Prześlij komentarz