B!LIVE, Actus Humanus Nativitas 2019, dz. 5 | Jam z Niebios zszedł



W niedzielę gdański festiwal Actus Humanus nabrał dla mnie - ale też pewnie dla wielu innych uczestników - nowego wymiaru. Zacząłem o nim myśleć jak o festiwalu społecznym. I wcale nie chodzi o przyjacielskie spotkania, niezliczone rozmowy, nawiązywane relacje, poczucie wspólnoty. Tak było zawsze. W czasie ostatniego dnia festiwalu stało się coś niezapomnianego i pięknego. Organizatorzy zaprosili melomanów do współtworzenia muzyki.

Okazja była przednia. Na koncercie finałowym Gabrieli Consort & Players pod dyrekcją Paula McCreesha wykonali zrekonstruowaną na podstawie traktatów Michaela Praetoriusa luterańską Mszę na Boże Narodzenie. Tak mogła brzmieć w Święta roku 1620. Protestanci są rozśpiewani, jedną z głównych ról w protestanckich nabożeństwach odgrywają wierni. W Christmette kongregacja wykonuje cztery hymny. Nie śpiewałem w chórze, lekko licząc 30 lat, wyzwanie było więc spore. Na szczęście można się było do tego występu przygotować. W Ratuszu Staromiejskim próbę poprowadził wczesnym popołudniem prof. Marcin Tomczak, dyrygent Akademickiego Chóru Uniwersytetu Gdańskiego, a bezpośrednio przed koncertem ostatnich wskazówek udzielał nam sam Paul McCreesh. A potem było już wspólne śpiewanie. Czysta radość!!!

Sam koncert był szczególny także z innych powodów. Wielkie zaciekawienie publiczności wzbudziło zgromadzone w Centrum św. Jana instrumentarium. Przyznam, że spędziłem trochę czasu w Internecie, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o instrumentach, które widziałem w Gdańsku pierwszy raz w życiu: o brzęczącym niskim basem rakecie, zwanym też rzektem lub ranketem; o kilkumetrowym pomorcie albo o krummhornie czyli krzywuli. Były też cynki, dulciany, szałamaje, barokowe puzony czy protoplasta wiolonczeli – bas-geig. Pojawiły się aż cztery instrumenty klawiszowe – regał, wirginał, klawesyn i pozytyw. Na tym ostatnim zagrał po mistrzowsku William Whitehead.

Koncert był dla zespołu wielkim wyzwaniem logistycznym. Nawet w ramach poszczególnych części artyści nieustannie zmieniali się miejscami, krążyli też po całym kościele. Wykorzystano nie tylko zbudowaną z przodu scenę i przestrzeń z tyłu, pod odrestaurowanym ołtarzem św. Jana Chrzciciela, ale też znajdujące się na kilku poziomach nad sceną balkony. Być może właśnie takie wrażenia akustyczne mieli wierni w XVII wieku. W wielu kościołach protestanckich zespoły muzyczne grają i śpiewają właśnie z poziomu umieszczonych wysoko empor, muzyka zdaje się wtedy spływać na słuchaczy z nieba. Dokładnie jak w śpiewanym przez nas chorale:

Vom Himmel hoch, da komm' ich her.
Ich bring' euch gute neue Mär,
Der guten Mär bring' ich so viel,
Davon ich sing'n und sagen will.

Jam z Niebios zszedł by nową wieść
Zbawienną, dobrą dla was nieść,
Z tej dobrej wieści wiele wam
Ogłosić i wyśpiewać mam.

Ostatniego dnia festiwalu odbył się jeszcze jeden koncert. Suity francuskie BWV 812-817 Johanna Sebastiana Bacha wykonała w Ratuszu Staromiejskim Lilianna Stawarz. Rzadko można usłyszeć Suity francuskie na koncercie, a szkoda, bo to utwory finezyjne i pełne dramaturgii. I dzięki muzyce Bacha i interpretacji Lilianny Stawarz koncert był jedną z perełek, które zdarzają się w czasie Actus Humanus. Suity były zdobne (lecz nie przeładowane ozdobnikami), eleganckie i swobodne. Przede wszystkim jednak – może z wyjątkiem pierwszych części zagranej po przerwie IV Suity – wprowadzały spokój i skutecznie odrywały od zgiełku codzienności.

Kolejna edycja Actus Humanus za nami. Będzie mi brakowało Gdańska, festiwalu, spotkań z przyjaciółmi i z czytelnikami, dźwięku carillonów i wieczornych spacerów. Na szczęście wielkanocna edycja festiwalu już za niecałe cztery miesiące. Zapowiada się pięknie. Na koncertach popołudniowych wystąpią Agnieszka Budzińska-Bennett, Monika Kaźmierczak, Maria Pomianowska, Stefan Plewniak i Marcin Świątkiewicz, a wieczorami Marc Minkowski i Les Musiciens du Louvre, Peter Phillips i The Tallis Scholars, William Christie i Les Arts Florissants, Paul Van Nevel i Huelgas Ensemble oraz Akademie für Alte Musik Berlin.

Do zobaczenia w Gdańsku!!!

0 komentarze:

Prześlij komentarz